Majsterkowo » Drewno » Dla dzieci Przeglądasz projekty w kategorii "Dla dzieci"Tysiące ciekawych projektów z drewna stworzonych dla dzieci. Znajdź inspirację i własnoręcznie wykonaj oryginalne zabawki, buduj piękne łóżeczka i mebelki oraz domki na drzewie. Korzystaj z wiedzy i doświadczenia innych majsterkowiczów oraz dziel się swoimi własnymi projektami z całą społecznością. Krzesełko dla dziecka. Jak odnowić Witam. W tym artykule przedstawię w jaki sposób odnowiłem krzesełko dla dziecka. Samolot z drewna – prosty model z patyczków do lodów. Prosty model Samolotu wykonany z patyczków do lodów. Mikołaj z orzecha Mikołajki wykonane orzecha. Szybki pomysł na prezent/ozdobę. Helikopter z drewna – prosty model z patyczków do lodów. Prosty model helikoptera wykonany z patyczków do lodów. Budowa łóżka piętrowego dla dziecka – statek – timelapse Zbudowane od podstaw piętrowe łóżko - statek dla dziecka. Kastaniety Instrument muzyczny ku uciesze niemowlaka :) Wykonany tradycyjnie narzędziami bez kastaniety wybrałem brzozową deskę… Bujaczka dziecięca, ‘ławkowa’, huśtawka – jakoś tak :) Bujaczki / huśtawki dla dzieci i dorosłych, czyli jak zagospodarować kawałek wolnego miejsca w ogrodzie.… Drewniana wywrotka Kolejna zabaweczka dla przedszkolaka – drewniana wywrotka. Wykonanie tradycyjnie bez prądu :)Najpierw pokaz moich talentów… Piracka szabla Tym razem cały projekt z jednego kawałka drewna. Można by powiedzieć, że rzeźbiarski :)Na „tapet”… Domek dla lalek Jak wykonać domek dla lalek ze sklejki i kilku listewek. Drewniany samolot. Kolejna zabawka dla synka :) Samolot – że na kadłub świetnie się nada dębowa… Nawigacja po wpisachSymbol: BORYS. Domek Borys to solidna konstrukcja wykonana z suszonego drewna. Posiadająca 2 okienka z bezpiecznego tworzywa, drzwiczki z zasuwką oraz instrukcję montażu i komplet okuć w zestawie. Szeroka gama akcesoriów do doposażenia domku w naszym sklepie. Pokrycie dachu. Brak Gont Czerwony ogon bobra +288,00 zł Gont Brązowy ogon
Kto z nas w okresie dzieciństwa nie marzył o swoim własnym domku w ogrodzie. Takim, który byłby idealną bazą dla zabaw odbywających się na świeżym powietrzu. Teraz jako osoby dorosłe możemy zrealizować takie marzenie, kupić albo stworzyć samodzielnie tego typu domek. W poniższym artykule zajmiemy się drugą opcją, czyli wykonaniem drewnianego domku zupełnie samodzielnie. Drewniany domek dla dzieci – dlaczego powinniśmy się na niego zdecydować? Takiego typu domek to spełnienie marzeń wielu pociech. Dlatego, jeśli posiadamy ogród, lub też swoją działkę to nie warto się zastanawiać, tylko zrobić niespodziankę swojemu dziecku. To dobry pomysł na spędzenie wspólnego czasu na zewnątrz. Dziecko będzie się tam bawiło przez dłuższy czas, a my jako rodzice zyskamy chwilę wytchnienia i spokoju. Warto, żebyśmy rozbudowali go dodatkowo o inne części, na przykład niewielki tarasik, balkonik, huśtawki czy też zjeżdżalnię. Maluch wówczas będzie mieć oddzielną wyspę, swoje królestwo, które zorganizuje w taki sposób, jak mu to odpowiada. Domek drewniany dla dzieci – samodzielne wykonanie Jak wykonać samodzielnie drewniany domek dla dzieci? Pierwszy etap to zbudowanie szkieletu. Jeżeli projekt będzie uwzględniał osadzanie najważniejszego pomieszczenia na słupach, powinniśmy pamiętać, żeby zadbać przede wszystkim o ich stabilność. W tym celu musimy wyrównać teren pod budowę i właściwie go wypoziomować. Dobrym rozwiązaniem, będzie postawienie domku drewnianego dla dzieci na betonowym, a więc twardym podłożu. Następnie musimy zbić ze sobą wszystkie części w jedno. Pamiętajmy, aby zostawić odpowiednie otwory na niewielkie okienko, jak i drzwi. Kiedy drewniany domek dla dzieci, będzie już posiadał cztery ściany, przyjdzie czas na postawienie dachu. Warto jest przygotować go przynajmniej z dwóch warstw desek, między którymi umieścimy materiał mający za zadanie chronić wnętrze przed deszczem. Jeżeli wszystko będzie już przygotowane, pora na dobudowanie balustrady i schodów. Kolejne etapy będą już zależne od naszych preferencji. Z czasem możemy udoskonalić naszą konstrukcję. Ambitniejsi majsterkowicze, wstawiają w okna szyby, albo nawet budują niewielki balkonik. Wszystko to po to, żeby nawet tak niewielka przestrzeń, stała się bardzo przytulną lokalizacją. Domek drewniany dla dzieci. Cena, wymiary. Wymiary domku dla dzieci, zależne będą od wybranego przez nas modelu. Na ogół, powinno to być 2-2,5 metra długości i szerokości. Zaś jego standardowa powierzchnia to 3 metry kwadratowe. Nie musimy się obawiać, iż nie poradzimy sobie w czasie składania domku. Zwykle celem zamontowania tego typu zestawu, wystarczy pomoc drugiej osoby i poradzimy sobie bez najmniejszego problemu. Najlepiej najpierw przygotować wszystkie części, określić kolejność ich montażu i wraz z drugą osobą, zmontować wszystko po kolei. Wówczas, gdy będziemy mieć już gotową konstrukcję, konieczna będzie końcowa impregnacja drewnianego domku. Wybierzmy tę farbę, która będzie najbardziej bezpieczna dla naszych pociech. Sporo zabawy przyniesie nam wspólne dobieranie motywu, czy też koloru, który będzie umieszczony na ścianach, dachu, oknach i drzwiach. A jeśli boimy się, iż sobie nie poradzimy z tego typu majsterkowaniem, lub też nie mamy najzwyczajniej w świecie na to czasu, warto skorzystać z usług, które proponują firmy zajmujące się produkcją tego typu domków. Zbudują go za nas. Na rynku dostępnych jest wiele różnych modeli domków drewnianych dla dzieci. Wśród nich znajdziemy nawet i taki, który ma dobudowaną antresolę, która zapewni dziecku dodatkową radość i zabawę. Każdy spośród domków, wykonywany musi być z dbałością o nawet malutki szczegół, dzięki czemu stanie się także wspaniałym uzupełnieniem naszego ogrodu. Może posiadać okiennice i okna, różnorodne kształty dachu, barierki. Z pewnością wybierzemy coś odpowiedniego.
Ostatni proponowany domek jest marki Eichhorn. Został wyprodukowany przez niemiecką firmę, specjalizującą się w produkcji artykułów skierowanych do mniejszych, jak i większych dzieci. Domek jest zbudowany z drewna dębowego, lipowego oraz płyty wykończeniowej MDF. Konstrukcja posiada dwie kondygnacje i jest podzielona na 4 sekcje. Od dawna chodził za mną pomysł zrobienia dla dzieci domku ogrodowego. Niestety obecnie mieszkamy w bloku, jednak “uciekamy” jak najczęściej do dziadków jednych albo drugich, by dzieci odpoczęły od miejskiego zgiełku i bloku. Tej wiosny się udało (2020) stworzyć taką magiczną oazę do zabawy. Wspólnymi siłami wraz z moim tatą, krok po kroku zbudowaliśmy domek dla dzieci, w dużej mierze wykorzystując materiały z odzysku. W tym artykule podpowiem jak amatorsko taki domek zbudować. Cieszę się, że domek powstał, wyszedł taki jak widać. Nasz domek ma wymiary dopasowane do materiałów jakie mieliśmy. Sporo rzeczy robiliśmy po prostu ” na oko” i na pewno wiele można by poprawić, ale dzieciaki są bardzo zadowolone – a o to chodziło! Zobaczcie też mój poradnik jak krok po kroku zbudować huśtawkę z bali: JAK ZBUDOWAĆ HUŚTAWKĘ OGRODOWĄ – (klik) DOMEK Z “ODZYSKU” Zmieniając dach na starym spichlerzu i przerabiając budynek na pszczelarnię, zostało nam mnóstwo materiałów, desek, krokwi i bali. Cała “podsufitka” i podłoga ze spichlerza plus “zastawki drewniane” oddzielające zasieki. Pracy było sporo, przez lata (50 lat) różne rzeczy na strychu leżały i było tam wiele kurzu i bałaganu. Uprzątnęliśmy, zdemontowaliśmy. Pieczołowicie pozbyliśmy się gwoździ a potem oheblowaliśmy wszystkie deski. Odzyskaliśmy suchy, bardzo dobry materiał na domek. Domek robiliśmy “na bieżąco”, w miarę wolnego czasu. Mieliśmy jakiś tam pomysł jak to mniej więcej ma wyglądać, ale dużo pomysłów wychodziło “w praniu” podczas pracy. Staraliśmy się też wykorzystać jak najwięcej desek i materiałów z odzysku. Nie ma tu jakiejś wielkiej filozofii, potrzebne są tylko chęci, sporo wolnego czasu i trochę narzędzi. Im lepsze narzędzia macie, tym łatwiej zrobić taki domek. My posiłkowaliśmy się tym, co mamy w domu i daliśmy radę. WYKORZYSTALIŚMY NASTĘPUJĄCE NARZĘDZIA: wyrzynarka do drewna heblarka, bardzo stara, ale daje radę przy takich prostych projektach wkrętarka wraz z zestawem bitów oraz wierteł – bez niej byłoby ciężko, wiertarka młotki piła ręczna i spalinowa Stihl poziomica nitownica – przymocowywaliśmy nią okap na dachu, hebel ręczny (przy materiałach z odzysku tak bywa, czasami trzeba było coś podrównać) drabiny, długie i krótkie, różne się przydawały POTRZEBNE MATERIAŁY: drewno, w dużej mierze użyliśmy takiego “z odzysku” ze starego spichlerza, z palet wkręty różnej długości drewnochron – ten pokazany na zdjęciu jest bardzo wydajny, szybko i dobrze kryje. farby olejne (malowałam nimi dekoracje grzybki, kogucika, kołatkę itp.) pędzle różnej grubości i wielkości zawiasy: 2 sztuki na drzwi i 2 sztuki na bramkę zabezpieczającą ślizgawkę, W sumie około miesiąca popołudniami majstrowaliśmy przy tym. Najwięcej problemów i gimnastykowania było przy kryciu dachu. Ale po kolei… BUDOWA DOMKU KROK PO KROKU SZKIELET KONSTRUKCJI Najpierw zaprojektowaliśmy szkielet. Skręciliśmy taką próbną konstrukcję. Zależało mi, aby domek był dość duży i miał zadaszoną werandę. Starałam się na bieżąco zabezpieczać poszczególne warstwy drewnochronem. Błędem było kupowanie różnych farb “po puszce”. Drewnochron szybko się kończył, nie zawsze kolory były podobne. Zamówiłam więc większą ilość przez internet. Wyszło taniej, a drewnochron okazał się bardzo dobry i wydajny. Wstępnie nie wiedzieliśmy jak i gdzie ten domek ma stać, więc nie był “zabetonowany”. Dopiero później, jak wzmocniliśmy nieco konstrukcję “skosiakami” i ustaliliśmy dokładne położenie, to wypoziomowaliśmy go i zalaliśmy betonem kotwy, osadzając konstrukcję głęboko w ziemi. KROKWIE DACHOWE Wymyśliliśmy, że dach będzie dwuspadowy. Przygotowaliśmy krokwie i łaty. Przymocowaliśmy więźbę dachową do szkieletu domku. BETONOWANIE KONSTRUKCJI Najlepiej osadzić konstrukcję w ziemi już na początku, ale u nas wyszło trochę inaczej. Być może powstały nam małe nierówności, ale nie wpływają one na funkcjonalność. Ważne, że efekt ostateczny nas i dzieci satysfakcjonuje. Wy zróbcie to “po swojemu”. Przyszłe lokatorki odbiły nawet łapki na pamiątkę, oznaczając swój kącik. PODŁOGA Prosta sprawa. Wykorzystaliśmy tu długie deski sosnowe. ŚCIANY Powoli obijaliśmy domek deskami tworząc ściany. Pogoda tej wiosny (2020) była wyjątkowo kapryśna. Zimno i wietrznie. Nad werandą powstała antresola, w 100% wykonana ze ścinków. Drzwi do domu – otwór wejściowy ustawiliśmy w środkowej części werandy. Plany popsuł nam trochę deszcz. Padało i padało, domek kilka dni stał nakryty plandeką. W tym czasie kurier dowiózł naszą wrzosową zjeżdżalnię. Jesteśmy z niej bardzo zadowoleni. SCHODY Schody nie mogły być strome. Z dwóch grubych brusów zrobiliśmy boki. Całe schody mamy oczywiście z odzysku – kiedyś te grube dechy były podłogą spichlerza. Teraz w spichlerzu jest już wylewka, a deski dostały drugie “życie”. Schody opierają się na werandzie i są po bokach przykręcone. Na zimę można je łatwo zdemontować i schować do garażu. Nasze stopnie są ze ścinków brusów, niektóre mają wiele śladów po gwoździach. Schody były robione trochę w pośpiechu i przy porywistym wietrze na dworze. Wyszły bardzo wygodne, choć może minimalnie krzywe. Dokręcone wkrętami do boków i zabezpieczone dodatkowo drewnianymi kołeczkami od spodu. Schody koniecznie musiały mieć zabezpieczenie “od spodu” – zamocowaliśmy więc tam deski na całej powierzchni. Bałam się, aby młodsza córcia nie wsadziła w otwory między stopniami nóżki. Tak jest bezpieczniej. Do masywnych schodów dorobiliśmy poręcze. Całość zabezpieczyłam drewnochronem. Z obu stron werandy dokręciliśmy plastikowe, czerwone uchwyty. WERANDA W tym samym czasie co schody, powstała też barierka do werandy. Początkowo miały to być półokrągłe sztachety, ale uznaliśmy, że bezpieczniej dać deski w poziomie. W między czasie zamontowaliśmy kierownicę do naszego domku/kampera/statku. Jako dawca posłużyła nam kierownica ze starego samochodu – “Warszawy”. Pomalowałam ją czerwoną farbą/lakierem w sprayu. Domek zyskał też dach. Udało nam się w bezwietrzny dzień położyć folię i blachę dachową. Starałam się wszystko na bieżąco zabezpieczać drewnochronem. Na początku ciągle mi go brakowało, potem dokupiłam od razu 10 litrów z Allegro. To był dobry zakup. Bardzo wydajny drewnochron “przyleciał” – pisałam o nim na początku artykułu. Polecam! Nad werandą powstała antresola. Dziewczynki przechowują tam sobie zabawki a czasami wspinają się i w tej zacisznej “skrytce” czytamy książki. Dziadek w tajemnicy zrobił wnukom uroczą, drewnianą skrzynkę na listy. Często przychodzi do nas teraz listonosz i przynosi tam różne zadania, łakocie, listy oraz prezenty. DRZWI Drzwi niepotrzebnie pomalowałam białą farbą. Malowanie na szybko, po zmroku przy lampie i powstały zacieki na zawiasach. Ostatecznie przemalowałam je przez to na biało. Ale żałuję i pewnie wymienię je na nowe – czarne. OKNO Uznaliśmy, że wystarczy tylko jedno okienko “od drogi”. Wycięliśmy je więc i wstawiliśmy szybkę z pleksi. Wszystkie grzybki i wycinane ozdoby domku powstały z suchutkich, 50 letnich desek, które przez wiele, wiele lat służyły jako “zastawki” w środku spichlerza. Oddzielały poszczególne zasieki ze zbożem. Po oheblowaniu idealnie nadawały się do wycinania. Były suchutkie i nie pękały. Na pewno powstanie takich detali ozdobnych więcej, w miarę wolnego czasu będę tę naszą oazę ubogacać. Grzybki rysowałam sama, po wycięciu malowaliśmy je farbami olejnymi. Chcieliśmy nadać domkowi klimat leśny i tchnąć w niego nieco magii prosto z baśniowej krainy skrzatów. Tak oto powstał nasz krasnoludkowy zakątek do zabawy. Dzieci spędzają tam mnóstwo czasu. Cały czas coś tam zmieniamy i urozmaicamy. Zjeżdżalnię zabezpieczyliśmy, aby młodsza córka nie spadła. Powstała otwierana bramka. Dodaliśmy z czasem tematyczną kołatkę własnego pomysłu i wykonania. A także zamontowaliśmy w środku i na werandzie tablice kredowe. Środek będzie jeszcze pomalowany i wykończony, w miarę wolnego czasu. A póki co mamy tam kuchnię, półki, stoliczek, krzesełka i fotelik. W środku jest jeszcze “roboczo”. Jak wykończymy to dodamy efekt końcowy. Łatwo zrobić taki domek, ale to czasochłonne. Radość dzieci wynagradza jednak każdy trud i zarwaną noc. Polecam! Mam nadzieję, że podobał Wam się nasz krasnoludkowy domek. A może pochwalicie się Waszymi? Zapraszam do nadsyłania zdjęć – KONTAKT HISTORIA STAREJ LAMPY (perełka z odzysku) Gdy sprzątaliśmy spichlerz, o którym mówiłam na początku artykułu, na strychu znalazłam starą, naftową lampę moich dziadków. Zabrałam ostrożnie. Tak wyglądała tuż po znalezieniu. Postanowiliśmy ocalić sentymentalną pamiątkę i mój mąż ją odrestaurował. Trzeba było wyczyścić a potem odrdzewić wszystkie metalowe części. Na końcu zostały pomalowane farbą Hammerite. Szkło ładnie umyliśmy. A tak wygląda po oczyszczeniu i odmalowaniu. Brakuje mi nowego lusterka, muszę dokupić i wymienić bo to stare niestety jest już bardzo zniszczone. Lampa wisi sobie w kuchni naszego mieszkania i stanowi dla mnie cenną, sentymentalną pamiątkę. Przywołuje mnóstwo wspomnień. Jeżeli spodobał Ci się mój artykuł, to będzie mi bardzo miło jeśli go udostępnisz, skomentujesz, albo klikniesz lubię to na Facebooku lub na Instagramie. Zajmie Ci to chwilę, ale dla mnie będzie niezwykle motywującym znakiem, że moja praca została doceniona :)Tak więc, jeśli projekt jest przeznaczony dla kategorii 3-7 lat, możesz zrobić powierzchnię do gry na wysokości ponad 2 m. Ale będziesz musiał wykonać metalowe bariery, których wysokość będzie wynosić co najmniej 0,7 m. może wynosić maksymalnie 0,5 m.Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak zrobić wino z soku brzozowego, to ten artykuł jest dla Ciebie. Oto kilka kroków, które możesz podjąć, aby wyprodukować ten pyszny napój. Po pierwsze, należy zebrać soki z brzozy. Ten sok zawiera około 0,7% cukru i utrzymuje się do czterech dni w lodówce. Po tym czasie możesz dodać do mieszanki trochę cukru i drożdży. Po osiągnięciu pożądanego poziomu grawitacji, przenieś mieszaninę do sterylizowanego wiadra lub Demijohn. Teraz możesz dodać do niej koncentrat soku winogronowego, sok z cytryny i odżywki dla drożdży. Po tym, pozostawić mieszaninę do fermentacji przez co najmniej sześć miesięcy. Następnym krokiem jest zebranie soku. Potrzebujesz kranu do beczki z piwem lub szklanej rurki. Do zbierania soku będziesz potrzebował szelki i kawałka bambusa lub drewna. Szelki i kawałek powinny mieć taką samą średnicę jak kran. Należy również upewnić się, że rurka jest skierowana lekko w dół, aby sok mógł swobodnie spływać. Cały proces powinien zająć od dwóch do trzech dni. Najpierw należy zebrać sok z brzozy. Najlepiej zbierać ją w marcu, gdy sok unosi się około stopy od ziemi. Taki sok będzie płynął przez dwa lub trzy dni bez szkody dla drzewa. Jeśli nie jesteś w stanie samodzielnie zebrać soku, możesz użyć kołka do zatkania otworu. Po zebraniu soku, zagotuj go z kwartą miodu i dwoma funtami cukru. Możesz również dodać skórkę z cytryny lub goździki, jeśli lubisz. Po zebraniu soku, będziesz musiał go ugotować. Należy go gotować przez około dziesięć minut, a następnie ostudzić. Należy również dodać rodzynki, sok z cytryny i drożdże, które należy uruchomić w kubku z cukrem. Pozostawić na około trzy dni, aby mieć pewność, że drożdże zadziałają. Następnie należy przecedzić sok i przelać go do czystych, wysterylizowanych butelek. Po zakończeniu fermentacji, gotowe wino powinno stać w pozycji pionowej przez co najmniej trzy miesiące, a będziesz miał świeży i pyszny napój! Aby rozpocząć swój projekt tworzenia wina, będziesz musiał zebrać kilka podstawowych materiałów. Większość z nich jest łatwo dostępna w Twojej szopie lub możesz je kupić w sklepie z artykułami winiarskimi. Podane ilości dotyczą partii pięciu litrów, ale można je przeskalować w zależności od potrzeb. Do sterylizacji sprzętu możesz użyć siarczynu. Następnie dodaj cukier do smaku. Na koniec poczekaj, aż gotowy produkt ostygnie do około 25 st. C. Jeśli chcesz zrobić wino z soku brzozowego, musisz go zebrać wczesną wiosną. Będziesz potrzebował czterolitrowego pojemnika na mleko, aby zebrać sok. Ten płyn rozszerza się po zamrożeniu, więc upewnij się, że zbierasz go w czasie, gdy jest mała szansa na mróz lub śnieg. Do przechowywania soku potrzebna jest brzoza o średnicy co najmniej 25 cm. Jeśli nie, to w końcu uszkodzisz drzewo. Najlepiej stuknąć drzewo, jeśli ma 25-30 cm średnicy.